Tomek pomagal dzisiaj duzo tacie w ogrodzie. Troche przyjemnosci z tego mial! Z dzikiej jazdy na taczce! :)
A po takich szalenstwach i ciezkiej pracy przy ukladaniu drewna trzeba cos przekasic. Przy okazji kuchnia troche bardziej w calosci.
Porcelanowe ptaszki sfrunely z parapetu na stol i zagoscily w kuchni na dobre.
Bazie kotki na stole to prawdziwa oznaka wiosny w naszym domu.
Po poludniu wybralam sie z Kubusiem na spacer do naszego parku.
Moje ulubione przebisniegi!
Nostalgiczna latarnia przed jednym z domow w drodze powrotnej z parku.
A po powrocie do domu czekaly na nas kielbaski z grilla. i szalejacy w ogrodzie Tomek :)
Tu Tomek uprawia szermierstwo:
Tu rapuje:
Tu fruwa:
Tu dyryguje:
A tu idzie w pochodzie w orkiestrze detej :)
Z odwiedzinami znajomych w miedzyczasie z dwutygodniowym maluszkiem :) moge zaliczyc ten dzien do udanych!
Milego weekendu!
Ślicznie mieszkasz. Maluch wprost rozkoszny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
przepiękny dom!
OdpowiedzUsuń