piątek, 5 października 2012

Pażdziernik

Pażdziernik przywitał nas piekną pogodą. Uwielbiam ten zapach mrożnego powietrza o poranku, kiedy wynoszę pościel do wietrzenia na balkon. W donicach zakwitły juz wrzosy.






Każdej jesieni, zwłaszcza w tak słoneczne dni jak dzisiejszy przypomina mi się czas, kiedy byłam w pierwszej ciąży. Przygotowania do przyjęcia nowego członka rodziny, zakupy dla maluszka, wyobrażenia, oczekiwania... a przede wszystkim ogromna radość! Pamiętam dokładnie jak pierwszy raz prasowałam te malutkie ubranka i układałam je w szafie. Jak powiesiłam sobie nad biurkiem takie malutkie skarpetki. to był piękny czas.


 



Jesienna porcelana:




Świeżo umyte okna w kuchni. Niestety tylko od środka. Na tyle Kubuś pozwolił mamie, ale i tak widac różnicę:)




Wczoraj byłam w klamociarni i "zgarnęłam" miedzy innymi takie słodkie, pastelowe filiżaneczki do dziecięcej kuchni. Póki co jeszcze takowej nie mamy (chociaż cały czas zbieram jej części:) więc stoją u nas w kuchni jako ozdoba.


Udanego weekendu!

5 komentarzy:

  1. cudne dekoracje i jaka masz sliczna jasna kuchnie ach uwielbiam takie domki ... mysmy dopiero uzyskali pozwolenia atrwało to ponad rok i dopiero od wiosny zaczniemy budowe domeczku zobaczymy jak pójdzie oby szybko pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz piękne, jesienne dekoracje.
    Ściskam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne dekoracje z dyniami i cudne wejście, marzę o tym, żeby mieć wreszcie białe drzwi, a nie w kolorze wenge :).

      Usuń