piątek, 28 września 2012

Zapachniało jesienią

W zeszłą niedzielę wróciliśmy do domu po trzytygodniowym pobycie w Trójmieście. W Norwegii czuć już w powietrzu piękny zapach jesieni. Człowiek mieszkając tutaj, nauczył się naprawdę cieszyć z każdego promienia słońca. Zwłaszcza o tej porze roku! A dzisiaj jest wyjątkowo piękny dzień. Tak cicho na dworze...
 Po odebraniu Tomka z przedszkola zrobiłam sobie jeszcze spacer z chłopakami i szliśmy trochę okrężną drogą do domu. W sumie z 10 minut zrobiła nam się chyba godzina. Ale za to zabralismy ze soba po drodze kilka jesiennych skarbów. Czerwone i żółte liscie drzew, owoce dzikiej róży...






Ktos mi podbiera dekorację... :)

  

W kuchni:


                  


W długie jesienne wieczory, gdy dzieci juz najedzone i wykąpane leżą w łózkach i dom 'ogarnięty' zapalamy z mezem swiece i cieszymy się chwilą błogiej ciszy na kanapie:) 




 

W jadalni:



jesień

1 komentarz:

  1. Figurka dziewczynki urocza, córka mi tu już podskakuję, uwielbia takie rzeczy :-)

    OdpowiedzUsuń