Jak dobrze bylo na chwile oderwac sie od rzeczywistosci i wyskoczyc w piekne sloneczne miejsca. Polezec na plazy, poleniuchowac...
Szczegolnie dla meza, ktory uwazam, ze stanowczo za duzo pracuje. A i Kubusiowi po pol roku nalezalo sie troche odpoczynku od brata :) Niestety Tomek musial zostac z babcia w domu, ktora przyleciala do nas dzien przed naszym odlotem. Myslalam, ze serce mi peknie z tesknoty za nim! Jest zdecydowanie za maly na takie wielkie rozstania.
Ale za to Kubus mial nas tylko dla siebie:) przez caly, okragly tydzien!
Osobiscie wole bardziej aktywny wypoczynek, ale z dzieckiem to juz nie to samo, wiec trzeba wybierac miejsca, w ktorych wszyscy bedziemy sie dobrze czuli.
Udanego weekendu!
Pięknie tam...czy to była Tunezja?
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:)
Na taki urlop chętnie bym się wybrała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
K.
zazdroszczę. Piękne, wyjatkowe miejsce :) i ten ciepły klimat bijący z fotografi. Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuń